Egzamin może oblać nawet najlepszy kandydat na kierowcę! Najczęściej popełniane błędy na egzaminie to wynik stresu. Czasem zbyt dużej pewności siebie i przeświadczenie o własnej nieomylności. Czasem presja ze strony innych. A czasem… można stworzyć bardzo długą listę o tym, dlaczego oblewa się egzamin państwowy.
Dzisiaj jednak poznasz 21 najczęstszych błędów, przez które egzamin kończy się wynikiem negatywnym. Weź sobie do serca, zrób rachunek sumienia. Nie denerwuj się i spróbuj podejść do egzaminu na przysłowiowym luzie, ale nie zapomnij o skupieniu.
Spis treści
Błędy na egzaminie, po których otrzymasz negatywny wynik już na placu manewrowym
Oczywiście lista błędów mogłaby być nieskończona, bo ile kandydatów na kierowców tyle błędów. Jest jednak kilka podstawowych, które są powtarzalne i przytrafiły się z pewnością każdemu, kto nie zdał „za pierwszym”. – Boisz się, że nie zdasz za pierwszym? Nie martw się, ponoć najlepsi zdają za trzecim razem!
- brak prawidłowego przygotowania do jazdy (nie jest to regułą – zależne od egzaminatora),
- brak znajomości podzespołów pod maską,
- nieumiejętność włączenia odpowiednich świateł,
- niewiedza jak uzupełnić/wymienić odpowiednie płyny eksploatacyjne,
- najechanie lub potrącenie pachołka lub tyczki podczas ruszania z miejsca i jazdy pasem ruchu w przód i tył,
- przejechanie kołem przez linię wyznaczającą zewnętrzne krawędzie „rękawa”,
- zatrzymanie się podczas wykonywania jazdy po łuku,
- nie patrzenie w lusterko/obejrzenie się za siebie podczas jazdy do tyłu (tu zależne jest od egzaminatora, czy zakończy egzamin),
- brak umiejętności ruszania z miejsca do przodu na wzniesieniu.
Błędy popełniane na mieście
Jeśli zaś chodzi o część egzaminu praktycznego podczas jazdy na mieście, to błędy można mnożyć. Trzeba jednak zaznaczyć, że w przypadkach, gdy ewentualny błąd kursanta nie jest związany z rażącym naruszeniem przepisów o ruchu drogowym, egzaminator niekoniecznie musi przerwać egzamin.
- nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu,
- spowodowanie ryzyka kolizji bądź wypadku drogowego,
- niezastosowanie się do sygnalizacji świetnej,
- zmiany pasa ruchu, jeśli nie jest to możliwe (podwójna ciągła, linia ciągła po twojej stronie),
- zmiana pasa ruchu, gdy pieszy znajduję się na oznakowanym przejściu dla pieszych,
- nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu,
- wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych,
- niezastosowanie się do znaków i sygnalizacji świetlnej na przejazdach kolejowych/tramwajowych,
- niezastosowanie się do znaku „STOP”,
- przekroczenie prędkości o ponad 20 km/h,
- wymuszenie pierwszeństwa,
- niestosowanie się do poleceń egzaminatora.
Egzamin możesz oblać również wtedy, kiedy przy wykonywaniu np. parkowania popełnisz błąd (razem z korektą parkowania).
To możesz robić na egzaminie!
Pamiętaj, że na każde zadanie egzaminacyjne możesz popełnić jeden błąd. Dopiero jego powtórzenie będzie kończyło egzamin. Jeśli nie wyszło Ci parkowanie, to nie mów, że podejmujesz drugą próbę. Poproś o wykonanie korekty. Korekta nie jest powtórzeniem zadania. Zatem, gdyby się nie udało, masz jeszcze jedną próbę z korektą.
Jakkolwiek wyda Ci się to śmieszne, to możesz mówić do siebie. Powtarzać polecenia egzaminatora. Egzaminator nie ma prawa zwrócić Ci uwagi. Ta metoda przydaje się szczególnie wtedy, kiedy wiesz, że ze stresu możesz zapomnieć polecenie wydane przez egzaminatora. Przykład; Na najbliższym skrzyżowaniu zawrócimy. Powtórz sobie; zawracamy na najbliższym skrzyżowaniu. Może wydaje się głupie, ale naprawdę działa. Możesz również prosić egzaminatora o powtórzenie polecenia.
Bądź pewny manewru, który wykonujesz. Pamiętaj, że w samochodach egzaminacyjnych są kamery i nagrywają z dźwiękiem. Jeśli trafi Ci się egzaminator, który będzie próbował zbić Cię z tropu, to głośno i wyraźne powtórz, jakie wydał Ci polecenie, a następnie wykonałem/am manewr zgodnie z Pana poleceniem.