Testy produktów bardzo często pomagają w dokonywaniu wyborów. Jednak, czy właściwych? Tego dowiadujesz się dopiero po zakupie. Wszak pełno jest osób, które po prostu polecają produkt, bo firma im za to płaci. Czy Funky Witch Mademoiselle dressing do plastików rzeczywiście jest taki dobry i można się w nim zakochać, czy to tylko dobrze wciskany kit?
Spis treści
Czym dokładnie jest Funky Witch Mademoiselle?
Jest to matowy dressing do elementów plastikowych i tych wykonanych z tworzyw sztucznych oraz gumy. Według producenta zabezpiecza elementy przed promieniami UV, a także przed osadzaniem się kurzu. Dodatkowo zabezpiecza uszczelki. Czy rzeczywiście Funky Witch Mademoiselle to królowa dressingów, a jego polecenia w branży nie są wynikiem współpracy z producentem?

Funky Witch Mademoiselle w akcji i to nie tylko samochodowej!
Raczej sceptycznie podchodzę do polecanych produktów na Instagramie, bo większość z nich ma podłoże współpracy z danym producentem. Długo używałam QD od ADBL i dressingu Apple od Shiny Garage. Oba produkty bardzo lubię, chociaż jabłuszko SG zachowuje się inaczej na różnych powierzchniach. Raz jest matowe, a raz satynowe. Zdarzyło się nawet, że zostawiło wykończenie w delikatnym blasku. Lubię testować nowe produkty, ale raczej na zasadzie wybranych firm. Z Funky Witch Mademoiselle było jednak inaczej, bo dałam się skusić na polecajkę z Instagrama. Gdzie produkt był wręcz zachwalany, jako jeden z lepszych dressingów do wnętrza.
Zamówiłam i nie mogłam doczekać się testów. Oczywiście wszelkie nowe produkty testuję na własnym samochodzie lub przyjaciół, zanim zacznę ich używać w autach klientów. Kiedy Funky Witch Mademoiselle pierwszy raz myślałam, że oszaleję, bo czegoś takiego się nie spodziewałam.
Mademoiselle czy rzeczywiście było warto?
Oszalałam, ale w pozytywnym znaczeniu. Zapach jest delikatny, a jednocześnie intensywny i przypomina luksusowe perfumy. Działania nie umiem inaczej określić, niż używając młodzieżowego slangu „po prostu sztos!”. Najprawdziwsze z możliwych matowe wykończenie. Trwałość rewelacyjna. Później nawet klient do mnie napisał, że nie musi martwić się kurzem. A od detailingu wnętrza, który wykonałam, przetarł kokpit suchą szmatką zaledwie dwa razy w ciągu 3 miesięcy.
- Piękny zapach
- Trwałość
- Wydajność
- Łatwość aplikacji
- Efekt prawdziwego matu.
- Antystatyczny.
To rzeczywiste cechy tego produktu. Do tego deklarowana przez producenta odporność na UV. Zaletą ekonomiczną jest również dostępność produktu w różnych pojemnościach: 215, 500 ml, 1 i 3,8 l.

Powyżej widzisz kilka przykładów z zastosowania Funky Witch. Obecnie jest to mój ulubiony dressing. Nie tylko ze względu na zapach, długość utrzymywania się, czy zabezpieczenie powierzchni. Produkt jest bardzo wydajny i zdecydowanie wart swojej ceny. Co więcej, możesz wykorzystać go do niekonwencjonalnych zastosowań. Ja na przykład odnowiłam krzesło biurowe, które zyskało wygląd lepszy niż w dniu zakupu.
Wypróbuj, a nie pożałujesz!
*wpis nie jest w żaden sposób sponsorowany przez producenta Funky Witch